Najwięcej moją głowę ostatnio zajmuje myśl o pieszczącej się mojej żonie. Ale pieszczącej się w przeświadczeniu, że nikt tego nie widzi, że jest tylko sama. Chciałbym zobaczyć jak wygląda Jej orgazm, gdy jest tylko sama. Chciałbym usłyszeć jest oddech, gdy dotyka się sama…
Oczywiście widziałem jak się M. pieści, jak się kochamy razem, ale to nie to samo. Pieściła się wtedy albo po to, aby tylko przyspieszyć orgazm, lub aby wzmóc moje pożądanie – jako dodatek, do całości seksu. Ale zawsze było to w mojej obecności, więc myślę, że w jakimś tam stopniu krępowało Ją to i ograniczało. Uważam, że każdy inaczej to robi, gdy jest sam na sam ze swoim intymnym światem subtelnych doznań, a inaczej gdy każdy jego ruch śledzi druga osoba. Wydaje mi się, że w takiej sytuacji brakuje spontaniczności a czasem także odwagi, bo każdy w jakimś tam stopniu odczuwa skrępowanie. Przynajmniej ja w takiej chwili odczuwałbym skrępowanie i wyglądałoby to inaczej niż w sytuacji gdybym był sam.
A więc bardzo bym chciał zobaczyć takie nieskrępowane moją obecnością pieszczoty żony, najlepiej pod prysznicem, gdy oblewa swe ciało wodą. Namydla je, masuje piersi a potem z zamkniętymi oczami zdąża powoli niżej. Jej dłonie krążą po brzuszku namydlając go, jedna ręka znów wraca do piersi. Powoli krąży wokół brodawek, drażniąc subtelnie sutki. Powoli i zmysłowo… Pod pianą na jej biuście widać jak zaznaczają się różowe brodawki… Druga ręka zbliża się coraz bardziej do Jej kobiecości. M. Podnosi jedna nogę stawiając ją na podwyższeniu brodzika i odkręcając wodę zmywa z siebie mydło. Po Jej ciele drobnymi strumyczkami spływa woda, zbierając mydło i odsłaniając fantastyczne ciało kobiety. M. Odchyla głowę, wygina ciało do tyłu, zamyka znów oczy i kieruje strumień wody na twarz, potem niżej na piersi, podczas gdy druga ręka dotyka i pieści biust. Zaciska się na piersiach, masuje je. Unosi i przyciska do ciała. Strumień wody zmierza coraz niżej. M odchyla nogę oparta o krawędź brodzika i wpuszcza tam strumień wody. Szerzej rozchyla nogi i reguluje wielkość strumienia. Delikatnie palcami drugiej ręki dotyka bioder i sunie nimi do swojej kobiecości. Jej palce krążą wokół czułych miejsc kobiecych a kobiecych., sądząc po wyrazie twarzy delektuje się rozkoszą sytuacji. Widać jak masuje subtelnie swoje intymne miejsca, tylko samym czubkiem jednego palca, tylko samymi opuszkami przesuwa z dołu do góry. Widać w jej ruchach, w Jej dotyku pełnie kobiecej delikatności i subtelności, widać kobiecy autoerotyzm. M. kuca w kącie i szeroko rozchyla nogi. Przez chwile kieruje strumień wody na piersi ale stopniowo zniża go do kobiecości. W lewej dłoni trzyma prysznic a prawą dłonią delikatnie krąży wokół wejścia do swojej krainy przyjemności i rozkoszy. Powoli przesuwa palec wokół wejścia do pochwy, spoglądając z góry na swoja kobiecość. Dociera do łechtaczki i delikatnie pociera ja palcami. Rozszerza swoje płatki szeroko i kieruje tam strumień wody. Ciało M. wygina się do tyłu, oczy się zamykają i trwa tak, praktycznie w bezruchu. Domyślam się co wtedy czuje, gdy każdy drobny strumyczek, gorącej wody wydobywający się z prysznica trafia w Jej czułe miejsca i spływa niżej. M. cały czas rozchylając swoją kobiecość stara się delikatnie, okrężnymi ruchami pieścić swoją łechtaczkę. Coraz intensywniej i mocniej to robi. Widzę jak Jej ręka mocno pociera Jej kobiecość. Widzę jak Jej usta są rozwarte – być może odgłos prysznica tłumi Jej jęki rozkoszy. Jej dłoń mocno pocierając kobiecość wykonuje coraz gwałtowniejsze, ale płynne ruchy. W pewnym momencie M. wygina się, głowa opada do tyłu. Nogi zaciskają się, usta otwierają się szerzej, wyginając się w grymasie. Dźwięk wody głuszy wszystkie Jej odgłosy… Dłoń z prysznicem opada, odkładając go na bok. M. po chwili otwiera oczy i podnosząc się kontynuuje kąpiel.
Tak to sobie wyobrażam, tak chciałbym to zobaczyć. Niestety jest to mało prawdopodobne, bo nawet gdyby moja żona wiedziała o mojej fantazji i ja zrealizowała, to nie byłoby to, ponieważ robiłaby to wiedząc, że ja patrzę. A ideą mojej fantazji jest zobaczyć to, gdy ona nie wie, że ja patrzę…
A Wy drogie Panie? Jak to robicie? Może korzystając z okazji i tematu opiszcie gdzie to robicie, jakie macie techniki. Pozdrawiam,
Widzę, że dobrze rozpieszczasz panią M. :) Mam nadzieję, że mnie kiedyś też tak rozpieścisz ; ) pozdrawiam
Ech,seks…
jak to robię? rozbieram się,potem przykrywam kocem,żeby potem go zdjąć,masuję piersi,ssę palca, poruszam udami, wyobrażam sobie jakiegoś napalonego Włocha,kiedy mam już mokro,bawię się łechtaczką,dotykam paluszkiem całej cipki, rytmicznie posuwam palcem po szparce,coraz bardziej rozchylam nogi (chociaż normalnie aż tak mocno nóg bym nie rozwarła), dokładam jeszcze jeden palec i jazda! tak szybko,mocno,głęboko, biorę wibrator i dochodzę,taki miły masaż,tak mookro,miiło,i nagle słychać ‚aaa,aaaaa,aaaaaaaaaataaak,mmm’,nie trwa to długo,ale jest bardzo przyjemnie ;dd
Ja podobnie się onanizuje, ech…, hihi
hm wystarczą dwa palce które pocierają moją łechtaczkę ,uwielbiam dotyk swojej mokrej gładkiej cipki hm…rozkosz…na samą myśl robię się mokra…
Ja onanizuje się szczotką do włosów, lub wibratorem jeśli jest pod ręką :)
Ja na przykład robię tak :P