Ola, to kobieta, którą znam tylko wirtualnie. Kiedyś często gadaliśmy o seksie i opowiadaliśmy jak się wzajemnie pieścimy – nigdy nie gadaliśmy przez telefon, nigdy się nie widzieliśmy, tylko wirtualne spotkania.
Ola, czytając mój sex-pamiętnik poprosiła mnie abym pokochał się z żoną, dokładnie tak jak ona by tego chciała. Miałem spełnić jej fantazje ze swoją własną żoną… Nie pałałem początkowo entuzjazmem, ale w końcu, udało Oli się mnie przekonać.
Olu – ten seks jest dla Ciebie:
Wieczorem, w porze kolacji gdy Monika krzątała się w kuchni podszedłem do niej z tyłu i zacząłem pieścić jej piersi. Monika uwielbia gdy to robię, więc nie protestowała długo, a robienie kolacji szybko straciło na ważności. Continue reading „W kuchni – dla Oli”