Żona taka jakaś nie w humorze, tuz przed okresem… Nie widziałem szansy, zresztą też jakoś nienastrojony na figle byłem.
Leżeliśmy przytuleni w łóżku oglądając jakiś film, aż nagle żona jakby delikatnie skierowała rękę no moje udo. Po chwili jakby od niechcenia przesunęła ją po udzie trochę wyżej. A następnie wtuliła się we mnie mocniej i wsunęła rękę w szorty. Mój penis zareagował delikatnie twardniejąc, M. go powoli dotykała, zupełnie nie odwracając wzroku od telewizora. Moje ręce także wsunęły się pod jej koszulkę, delikatnie masując biust i pieszcząc twardniejące sutki. Gdy mój penis stanął zupełnie, M. przestała interesować się TV, odwracając się do mnie i coraz intensywniej masując mojego członka. Leżąc teraz przodem do mnie przełożyła przez moje biodro jedna nogę, odsłaniając swą kobiecość. Moja ręka błądziła na zmianę między pośladkami, piersiami i Jej łonem. Przyciągnąłem Jej pośladki, tak że mój penis dotykał Jej szparki. Cały czas czułem jak pieści mojego członka, którego główka ocierała się o Jej kobiecość. Całowaliśmy się bardzo głęboko, wilgotnie i powoli. Nasze języki drapieżnie się spotykały, liżąc wargi, nasze usta ssały języki. Continue reading „Niespodziewany seksik”
Tag: opowiadania erotyczne
Gładka szparka
Nie pomyliłem się, wcale spać nie chciała – wręcz przeciwnie!
Zaciągnęła mnie od razu do łóżka. Zaczęliśmy się całować klęcząc przodem do siebie na łóżku. Moje ręce obejmowały masując jej tyłeczek. Ściskałem go, przyciągając Ją do siebie jak najbliżej. M. obejmowała moją szyję jedna ręką, podczas gdy drugą pieszczotliwie głaskała mnie po policzku, jednocześnie nie przestawała głęboko mnie całować. Continue reading „Gładka szparka”
Weekendowo – cz.1
Weekend minął pod znakiem lenia – więc mieliśmy trochę czasu dla siebie. W sumie zaczęło się już w piątek. Celowo poszliśmy wcześniej do łóżka. Byliśmy trochę zmęczeni całym tygodniem, więc może nie było jakoś bardzo erotycznie ani gorąco. Po prostu kochaliśmy się. Leżąc na boku najpierw się pieściliśmy, całując i dotykając swoich intymnych miejsc, aż w końcu, gdy byliśmy już odpowiednio pobudzeni, uklęknąłem przed M. i pochylając się wszedłem miedzy Jej rozchylone nogi. Najpierw tylko wsunąłem się i obserwowałem reakcje żony. Uwielbiam to robić, uwielbiam patrzeć, gdy jest Jej przyjemnie, gdy czuje mnie w sobie. M. spoglądała na mnie z półprzymkniętych powiek, uśmiechając się. Moje ruchy stały się gwałtowniejsze, choć nadal byłem delikatny – Jej usta lekko się rozchyliły i do mych uszu dobiegł cichy jęk. Uśmiechnąłem się i zacząłem zwiększać dynamikę i szybkość ruchów. Zwiększyła się od razu siła Jej dźwięków, oddawanych podczas każdego mojego ruchu. Cofałem się i znów wnikałem w nią, czując jak mój penis wnika w nią, jak posuwa się w idealnie śliskim i miękkim ciele. M. wzdychała a ja przyspieszałem. Continue reading „Weekendowo – cz.1”
Po grecku – cz.2
To było po jakiejś imprezie u nas w domu. Byliśmy wstawieni dosyć mocno, humory nam dopisywały – posprzątaliśmy po gościach i zaczęliśmy szykować się do spania. Żona poszła się wykąpać, następnie ja to zrobiłem.
Gdy wracałem spod prysznica zastałem żonę leżącą nago na łóżku. W pokoju było ciemno, światło było zgaszone – M. leżała na brzuchu nie ruszając się wcale. Mój członek zrobił się od razu sztywny i twardy widząc Jej nagie ciało. Podszedłem i zacząłem delikatnie pieścić pośladki. M. rozsunęła nogi umożliwiając palcom dotykanie także Jej kobiecości. Delikatnie muskałem Jej delikatna skórę na pośladkach, między nimi i głębiej między nogami w stronę Jej kobiecości. M. cały czas leżała, czerpiąc przyjemność z mojego dotyku.
Przez nie całkiem zasłonięte żaluzje do sypialni wdzierały się wąskie poziome pasy światła ulicznych latarni, oświetlając ciało Moniki. Wyglądała przez to jeszcze bardziej tajemniczo i pociągająco. Continue reading „Po grecku – cz.2”
Po grecku – cz.1
Jak wiadomo seks analny to jedna z bardziej kontrowersyjnych form zbliżenia. Moim zdaniem jest to niesamowicie intymna (bodajże najbardziej intymne z możliwych) forma penetracji i wymaga od partnerów czegoś więcej niż tylko przyjemności. Wymaga zaufania, ciepła zrozumienia i… miłości. Continue reading „Po grecku – cz.1”
Lubię aksamit Jej ciała
M. była wyjątkowo napalona. Jak wróciłem z pracy to była już tylko w krótkiej, przezroczystej koszulce nocnej i stringach. Od razu wiedziałem, że o tej godzinie to ona spać nie chodzi :)
Nie pomyliłem się, wcale spać nie chciała – wręcz przeciwnie!
Zaciągnęła mnie od razu do łózka. Zaczęliśmy się całować klęcząc przodem do siebie na łóżku. Moje ręce obejmowały masując jej tyłeczek. Ściskałem go, przyciągając Ją do siebie jak najbliżej. M. obejmowała moją szyję jedna ręką, podczas gdy drugą pieszczotliwie głaskała mnie po policzku, jednocześnie nie przestawała głęboko mnie całować. Continue reading „Lubię aksamit Jej ciała”