Czasem warto porozmawiać :)

Wielokrotnie w przeróżnych poradnikach czytam, iż podstawą udanego seksu jest rozmowa i jasne deklarowanie swoich oczekiwań. OK. – ma to sens, jeśli któreś z partnerów nie potrafi w żaden sposób zrozumieć drugiego. Ale nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, że mówię do żony, że oczekuje loda z połykiem, anala itd. I nie dlatego, że ona by się obraziła – nic podobnego: na pewno by się zgodziła. Ale czy miałbym pewność, że Ona tego też chce???
Raczej bym przypuszczał, że zrobiłaby to tylko i wyłącznie dlatego aby sprawić mi przyjemność. Miło, ale uważam, że seks jest wtedy satysfakcjonujący gdy oboje partnerów czerpie z niego przyjemność, dlatego jestem zdania że jak będzie miała ochotę zrobić mi loda z połyskiem to go zrobi – a jak nie to nie.
No fakt – moja żona nie ma w tym względzie zahamowań i domyśla się czego mi potrzeba, ale czasem przyszło mi na to długo czekać. Ale jaka była radość i satysfakcja gdy pierwszy raz pozwoliła mi skończyć w ustach???!!!! Ależ to był olbrzymi orgazm! A jakie doznania zmysłowe! Nigdy nie prosiłem mojej M. by pozwoliła mi skończyć w Jej ustach- po prostu po jakimś tam czasie to zrobiła, i tak już pozostało. Skoro tak robi to najwyraźniej tak lubi! Ja to uwielbiam!
Gdybym ją poprosił wcześniej na pewno by to zrobiła – ale pewnie nie była by na to gotowa, zrobiła by to dla mojej przyjemności – a to już by mi tak nie smakowało….

Potem marzyłem by połknęła – sporo czasu minęło, ja nigdy nie prosiłem, ale jak już była gotowa to zrobiła to i ja byłem pewien że zrobiła to bo czuła że to jest OK.

Na seks analny przyszło mi dłużej czekać – najdłużej. Ale warto było. Byłem pewien, że tego chce, skoro sama to zaproponowała.
Nie musimy rozmawiać o seksie – potrafimy sami odkryć swoje pragnienia – wtedy czuje że nie robi tego aby sprawić mi przyjemność ale dlatego, że sama tego chce. To smakuje najlepiej – warto na to czasem trochę poczekać.

Oczywiście to odnosi się do par, które się rozumieją i chcą zrozumieć swojego partnera – pozostałe chyba jednak muszą pogadać….

4 thoughts on “Czasem warto porozmawiać :)

  1. Zapraszam na prawdziwe wyznania kochanków
    Jesteśmy kochankami od czerwca br. Zwykły romans przerodził się w miłość.
    Na tym blogu chcemy się z Wami podzielić naszymi odczuciami, przygodami oraz sprawami bieżącymi. Opowieści są jak najbardziej prawdziwe. Uwaga!!!!

  2. Zamiast rozmowy złap żonkę, zerwij z niej ubranie zerżnij ją od tyłu klepiąc w tyłek,powiedz do niej ,, ty jebana dziwko dobrze cię rżnę„poczekaj na jej reakcję ,na pewno będzie pozytywna,a potem spuść się jej na twarz.
    DOBRA ZABAWA GWARANTOWANA

  3. szymus, a mnie sie marzy zeby tobie wsadzis w usta i zebys ty mnie jezyczkiem lizal po mojej glowce a pozniej wsadzil bym mojego kutaska w twoja dziurke i tak bym cie zerznal zebys przez tydzien nie mogl na dupie usiedziec.
    Za te pierdy co tu wypisujesz.
    Wyporzycz sobie pornola, pujdzie szybciej te walenie konia.
    Pewnie jak to piszecz to tastatura, kompa, monitor itwoje lapy sa spryskane sperma bo walisz przy tym swojego konia podniecajac sie tu tymi historyjkami ktore piszesz.

  4. powiem tak kiedy mowisz kobiecie o swoich pragnieniach czasami trzeba poczekac na reakcje,musimy to sobie „przetrawic”.Czasami rozmawiajac ujawniaja sie jej pragnienia o ktorych ty np nie wiesz.Warto mowic o swoich fantazjach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


5 × sześć =