Wracałem z pracy, byłem głodny i zmęczony. Po drodze dostałem smsa do żony: „wracaj szybko, czekam na Ciebie”. Ucieszyłem się, bo wizja już gotowego, ciepłego obiadu była nader zachęcająca. Postanowiłem ominąć miejskie korki jadąc bocznymi uliczkami. Jak to zazwyczaj bywa w takich chwilach – wjechałem w inne korki i nawet nie wiem czy w zasadzie cokolwiek przez to zyskałem. Ale w końcu dotarłem do domu. Gdy wszedłem i zamknąłem za sobą drzwi, z pokoju wyszła M. Ale to nie było zwyczajne pojawienie się w korytarzu… Poruszała się jakoś inaczej, no i nie wyglądała jakby właśnie cokolwiek gotowała. Miała na sobie krótką, obcisłą czarna sukienkę a na nogach czarne szpilki na wysokim obcasie. Gdy na mnie spojrzała swym wyzywającym wzrokiem, oparła się o ścianę i jedna nogę zgięła w kolanie i również ją oparła spodem buta o ścianę. Nie musiała nic mówić, a ja nie musiałem o nic pytać. Moja kurtka, plecak i buty nawet nie wiem jak, same powędrowały na podłogę a ja podszedłem do niej. Spoglądała na mnie tak namiętnym i prowokującym wzrokiem, że od razu rzuciłem się na nią. Szepnęła tylko: “Czekałam na Ciebie…”, a potem nasze usta się połączyły w namiętnym pocałunku. Continue reading „Mała czarna”
Tag: palcówka
Spełnione marzenie
Był niedzielny poranek, obudziłem się i spoglądając na moją żonę widziałem, że już nie śpi. A ja miałem jeszcze ogromną ochotę pospać dalej… Uśmiechnąłem się do niej i szybko odwróciłem się wtulając się w poduszkę. Chwile póżniej zasnąłem.
Obudziłem się za jakiś czas i ogarnęło mnie nie określone uczucie, że dzieje się coś niesamowitego. Znałem to uczucie – towarzyszyło mi wielokrotnie gdy budziłem się w nocy i nasłuchiwałem co robi żona. Wszystko przez moją wielka fantazję opisaną kiedyś na tym blogu.
Continue reading „Spełnione marzenie”
Po plaży
Był upalny dzień, wracaliśmy samochodem z plaży gdzie zażywaliśmy kąpieli słonecznych oraz wodnych. Byłem podniecony, gdyż po kąpieli moja żona przebrała się wyłącznie w samą sukienkę. Zdjęła kostium i na nagie ciało założyła krótka sukienkę z dość głębokim dekoltem. Bardzo się podnieciłem Jej widokiem i marzyłem by dotrzeć jak najszybciej do domu i zrobić coś z narastającą erekcją w spodniach. Wcale tego nie ukrywałem przed M. wprost przeciwnie – zakomunikowałem Jej, że po powrocie liczę na seks, bo jestem mocno napalony. Uśmiała się i powiedziała z przekorą: nie ma mowy. Continue reading „Po plaży”
2:2
Prysznic wieczorny, następnie osuszenie ciała miękkim ręcznikiem, toaleta jamy ustnej i… byłem gotowy do zanurzenia się w pościeli. Jednak nie sen był mi w głowie – wiedziałem, że czeka tam na mnie żona. Zakładałem też po Jej zachowaniu, ze ma dziś ogromna ochotę na seks. Mój penis już od ładnych kilku minut stał cały sztywny. Nie ubierając się, zupełnie nagi postanowiłem iść prosto do sypialni. Wszedłem i nie bez dumy, afiszowałem jaki jestem podniecony. Tak, chciałem aby patrzyła jak chodzę taki całkiem nagi, z takim stojącym…. Tak – sprawiało mi radość prezentowanie stojącego penisa. M. spoglądając na „niego” tylko zamruczała „wrrrr…”.
Wszedłem do łózka – Ona pod kołdra była również naga, odsłoniłem Jej ciało. Pocałowałem i zaczęliśmy się pieścić. Delikatne muśnięcia dłoni, po Jej policzku, ramionach, szyi. Usta kąsające każdy skrawek Jej ust. Jej dłonie dotykały czule mojej twarzy, przyciągając mnie w pocałunkach. Continue reading „2:2”
Spać mi się chciało
Niestety mój plan legł w gruzach bardzo szybko, czego powodem była żona. Weszła w takiej czarnej kuszącej, prawie całkiem przezroczystej koszulce nocnej. Jej piersi pod koszulka wyglądały wspaniale, brodawki pod czarnym materiałem stały się ciemniejsze, sutki były już chyba twarde, bo stały lekko uniesione. M. powiedziała: „Chyba nie zamierzasz teraz spać, co?”, i weszła do łóżka, wsuwając się pod kołdrę. Hmmm… Akurat miałem ochotę spać. I to wielką – pomyślałem, ale jej usta i język zamykające sie właśnie na moich ustach nie pozwoliły nic powiedzieć. Jej ręka wsuwająca sie pod kołdrę wprost do mojego członka nie dawała szans myślom, że może jednak uda sie usnąć. Po chwili, poczułem jak trafia do sztywnego członka. Continue reading „Spać mi się chciało”
Rankiem pod prysznicem
Rano wybraliśmy się razem pod prysznic. W sumie zawsze się to kończy seksem, więc normalnym było, że M. od razu zaczęła namydlać mojego podnoszącego się penisa, a ja objąłem Jej piersi. Polewaliśmy się przy tym wodą, pieszcząc wzajemnie. Po wstępnym relaksacyjnym namydleniu i spłukaniu, M. zakręciła kurek z woda i przycupnęła przede mną. Chwyciła ręka mój członek i lizała jego główkę. Najpierw samym czubkiem języka, potem coraz większa jego powierzchnią. z czasem robiła to coraz bardziej drapieżnie oraz zwiększała miejsce dotyku o cała powierzchnie mojego penisa. Pochylała się by dotrzeć językiem do dolnych części nasady a następnie przesuwała językiem po całej powierzchni aż do szczytu główki. Brała ją do ust, pieszcząc ją całą. Fenomenalne uczucie… Dotyk jej wilgotnych, ciepłych ust przesuwających się po sztywnej męskości. Delikatnego języka muskającego mnie w samym epicentrum męskiej intymności… Ale się skończyło! Continue reading „Rankiem pod prysznicem”