Gładka szparka

M. była wyjątkowo napalona. Jak wróciłem z pracy to była już tylko w krótkiej, przezroczystej koszulce nocnej i stringach. Od razu wiedziałem, że o tej godzinie to ona spać nie chodzi :)
Nie pomyliłem się, wcale spać nie chciała – wręcz przeciwnie!
Zaciągnęła mnie od razu do łóżka. Zaczęliśmy się całować klęcząc przodem do siebie na łóżku. Moje ręce obejmowały masując jej tyłeczek. Ściskałem go, przyciągając Ją do siebie jak najbliżej. M. obejmowała moją szyję jedna ręką, podczas gdy drugą pieszczotliwie głaskała mnie po policzku, jednocześnie nie przestawała głęboko mnie całować. Continue reading „Gładka szparka”

Szybkie fellatio

Wczoraj wchodząc do łózka uklęknąłem obok głowy M, tak z boku, obok Niej. Z nogawki spodenek wyjąłem stojącego już penisa. Byłem podniecony, on stał sztywno, a na czubku był nieznacznie wilgotny. M. spojrzała na mnie i lekko unosząc głowę polizała czubek, zlizując wilgotny śluz. Spojrzała na mnie i wzięła cała główkę w usta. Objęły mnie ciepłe usta a zaciskając je odsunęła głowę wyciągając męskość z nich. Po chwili zrobiła to ponownie tym razem biorąc go głębiej do ust. Otwarła usta i podnosząc się zacisnęła je obejmując mnie znów głębiej, a potem powoli cofała głowę przesuwając zaciśniętymi ustali po moim penisie, aż do momentu gdy nie znalazł się na zewnątrz. Za około piątym ruchem mój penis znajdował się tak głęboko w niej, że nie mogłaby już głębiej mnie pieścić. Wtedy zmieniła technikę. Objęła jak największa powierzchnię ustami, zacisnęła i minimalnie zaczęła ssać, ale tak naprawdę minimalnie. Już go nie wyjmowała z ust, ale zasysała i z zamkniętymi ustami cofała około 1 cm. Continue reading „Szybkie fellatio”

Na starej kanapie

W domu u znajomych

Wydarzyło się latem w domu znajomych. Pilnowaliśmy domu pod ich nieobecność.

Spać mieliśmy na kanapie – trochę śmiesznie bo przyzwyczajeni jesteśmy do naszego dużego wygodnego łózka. Ale to nic – w nowym miejscu też może być fajnie.
Położyliśmy się spać i oglądając tv zaczęliśmy się pieścić. Masowałem Jej piersi, a Ona pocierała mojego stojącego członka. Potem położyliśmy się do klasycznej pozycji 69 i poczułem jak Jej język zaczyna mnie lizać. JA palcami rozchyliłem Jej kobiecość i również lizałem Jej szparkę. Oboje pojękiwaliśmy raz po raz. Ale w momencie gdy poczułem jak obejmuje mnie ustami i wsuwa sobie moją męskość głęboko w usta głośno dałem do zrozumienia, że jest mi bosko, jednocześnie gwałtowniej liżąc Jej łechtaczkę. I tak wzajemnie przyspieszaliśmy aż jednocześnie PRAWIE doszliśmy. Jednak tuż przed kulminacyjnym momentem oboje przestaliśmy, bo chcieliśmy skończyć tradycyjnym stosunkiem. Continue reading „Na starej kanapie”

Francuska noc

Zacząłem od delikatnych pieszczot szyi i ramion, aby rozpalić Ją jak najmocniej. Gdy już wiła się pod opuszkami moich palcy odważyłem się ściągnąć z niej koszulkę nocną i klęcząc nad nią pieścić biust. Sutki były coraz sztywniejsze, a zesztywniały zupełnie gdy pochylając się zacząłem je lizać a potem ssać. Ukląkłem obok Jej ciała, i zacząłem masować wewnętrzną stronę ud. M. szeroko je rozwarła, bym mógł pieścić każdą część Jej ciała, ale ja celowo unikałem bardziej erogennych stref. W końcu , jak żona była już naprawdę gotowa – całą szerokością dłoni przesunąłem między Jej nogami. Bardzo, bardzo powoli. Jęknęła! Zrobiłem to ponownie, a potem pochyliłem się nad Jej kobiecością i szeroko ja rozwarłem. Moim oczom ukazała się piękna szparka w sosie własnym. Była zupełnie wilgotna. Cały czas rękoma rozsuwałem jej ciało, pochyliłem się i objąłem ustami Jej guziczek. Przyssałem się do niego i bardzo delikatnie pochłaniałem go ustami. Ssałem delikatnie a Jej ciało drżało i wirowało. Continue reading „Francuska noc”

Weekendowo – cz.3

Niedziele po południu:
To była szybka popołudniowa akcja. Prawie wpadliśmy na siebie w korytarzu, więc był już pretekst to kilku całusów. Robiły się one coraz bardziej gorące. Przyparłem żonę do ściany i wsuwając rękę pod bluzkę całowałem Jej usta. Dłoń dotarła do stanika i objęła pierś ściskając ja delikatnie. M. tez nie próżnowała – czułam jak ręka żony przesuwa się od mojego torsu – coraz niżej. W moich spodniach już zaczynało się robić ciasno, a gdy dotykałem Jej piersi a ona zbliżała rękę waśnie TAM – byłem już zupełnie twardy. Moje kochanie zamruczało, gdy dotarła do członka i przez spodnie wyczuła, że jestem tam sztywny. Masowała mnie ręka, przesuwając nią po spodniach , w górę i w dół. Całowaliśmy się cały czas, nasze języki spotykały się w subtelnym wilgotnym dotyku. Nasze usta spragnione siebie całowały każdy kawałek ust drugiego z nas. Moja ręka przesunęła się na plecy i rozpięła M. stanik. Teraz mogła powrócić do piersi. Jej piersi były zakończone napiętymi brodawkami i sutkami. Dotykałem ich delikatnie, ściskając, przesuwając między palami, pieszcząc.  Continue reading „Weekendowo – cz.3”

Weekendowo – cz.1

Piątek wieczorem:

Weekend minął pod znakiem lenia – więc mieliśmy trochę czasu dla siebie. W sumie zaczęło się już w piątek. Celowo poszliśmy wcześniej do łóżka. Byliśmy trochę zmęczeni całym tygodniem, więc może nie było jakoś bardzo erotycznie ani gorąco. Po prostu kochaliśmy się. Leżąc na boku najpierw się pieściliśmy, całując i dotykając swoich intymnych miejsc, aż w końcu, gdy byliśmy już odpowiednio pobudzeni, uklęknąłem przed M. i pochylając się wszedłem miedzy Jej rozchylone nogi. Najpierw tylko wsunąłem się i obserwowałem reakcje żony. Uwielbiam to robić, uwielbiam patrzeć, gdy jest Jej przyjemnie, gdy czuje mnie w sobie. M. spoglądała na mnie z półprzymkniętych powiek, uśmiechając się. Moje ruchy stały się gwałtowniejsze, choć nadal byłem delikatny – Jej usta lekko się rozchyliły i do mych uszu dobiegł cichy jęk. Uśmiechnąłem się i zacząłem zwiększać dynamikę i szybkość ruchów. Zwiększyła się od razu siła Jej dźwięków, oddawanych podczas każdego mojego ruchu. Cofałem się i znów wnikałem w nią, czując jak mój penis wnika w nią, jak posuwa się w idealnie śliskim i miękkim ciele. M. wzdychała a ja przyspieszałem. Continue reading „Weekendowo – cz.1”