Kilka słów wyjaśnienia

Dzień Dobry Wszystkim!

Zapewne wielu z Was, stałych czytelników mojego ero-bloga zadaje sobie pytanie, dlaczego zniknąłem na tak długi czas, przestając pisać.

Zdaję sobie oczywiście sprawę, że moje zniknięcie było nie fair, ale czasami tak w życiu jest, że są rzeczy ważne i ważniejsze. A w moim życiu stało się coś bardzo ważnego! Kilka miesięcy temu dowiedziałem się, że zostanę ojcem!!! Wtedy wszystko inne przestało być ważne. Straciłem chęć i motywację do pisania tego bloga. Wszystkie moje myśli były skupione na tym, że niebawem będę miał dziecko. Potem przyszły obawy o jego zdrowie, oraz o to jak to dalej będzie. Jakim będę ojcem i czy dam radę. Wszystko to wykluczało prowadzenie bloga. Continue reading „Kilka słów wyjaśnienia”

Seks po kłótni – czyli jak tego nie robić

Dziś będzie trochę mniej erotycznie… Ostatnio pokłóciliśmy się z Moniką porządnie. Wiele razy się kłóciliśmy, ale chyba nigdy aż tak mocno. Oboje mamy dość ekspresyjne temperamenty co sprzyja dynamicznym wymianom zdań, jednak większość z nich kończy się po chwili a po dwóch chwilach już nie pamiętamy o tym że były. Tym razem jednak było o wiele gorzej. Nawet nie pamiętam od czego się zaczęło, pewnie o jakiś drobiazg jak to zwykle bywa w takich chwilach. Natomiast doskonale pamiętam zakończenie całej tej kłótni – po prawie pół godzinnej kłótni na wszelkie możliwe tematy (kłóciliśmy się chyba już o wszystko) oboje trzasnęliśmy innymi drzwiami zamykając się w osobnych pokojach. Jednak na tym nie koniec! Poziom złości osiągnął taki poziom, że musiałem coś z nim zrobić – stwierdziłem że pójdę na spacer aby rozładować go w jakiś bardziej sensowny sposób niż kolejna wymiana zdań. Wyszedłem.
Spacer zajął mi sporo czasu, wróciłem dopiero jak rozładowałem wszystkie negatywne emocje. Ale i tak spodziewałem się, że jakoś trzeba rozwiązać powstałe problemy i złość panującą dziś między nami. Continue reading „Seks po kłótni – czyli jak tego nie robić”

Ostre słówka – epilog

W poprzednim poście opisałem noc w której wiele barier, zwłaszcza tych werbalnych zostało złamanych. Oboje czuliśmy potrzebę i chęć do tego by wprowadzić coś nowego do naszego łóżka. Wielokrotnie fantazjowałem o tym aby w ten sposób pokochać się z żoną, ale nie miałem odwagi tego zaproponować, bo uważałem, że takie słownictwo, takie zachowanie jest gówniarskie i nieprzystoi nam – dorosłym, dojrzałym i ułożonym ludziom. Nie bardzo sobie wtedy byłem w stanie wyobrazić, że coć takiego może podniecać moją żonę. Teraz wiem jak bardzo się myliłem. Continue reading „Ostre słówka – epilog”

Seks po trzydziestce

Dopiero jakiś czas od chwili, gdy skończyliśmy “trzydziestkę” dotarły do mnie zmiany jakie zaszły w mojej żonie. Przede wszystkim Monika zaczęła się seksownie ubierać. Zawsze ubierała się seksownie gdy gdzieś razem wychodziliśmy, ale do pracy czy codziennych wyjść rezerwowała bardziej wygodne stroje. Teraz jednak duże dekolty, krótkie spódniczki oraz sukienki wraz ze szpilkami przeszły do porządku codziennego. Do tego schudła kilka kilogramów co dodało jej jeszcze więcej seksapilu. Co prawda nigdy nie była gruba, ale wiadomo: z upływem czasu straciła trochę figurę nastolatki. Od pewnego czasu jednak postanowiła poprawić swoją figurę, zaczęła regularnie bywać w siłowni oraz spożywać więcej warzyw zamiast innych posiłków. Continue reading „Seks po trzydziestce”

Czasem warto porozmawiać :)

Wielokrotnie w przeróżnych poradnikach czytam, iż podstawą udanego seksu jest rozmowa i jasne deklarowanie swoich oczekiwań. OK. – ma to sens, jeśli któreś z partnerów nie potrafi w żaden sposób zrozumieć drugiego. Ale nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, że mówię do żony, że oczekuje loda z połykiem, anala itd. I nie dlatego, że ona by się obraziła – nic podobnego: na pewno by się zgodziła. Ale czy miałbym pewność, że Ona tego też chce???
Raczej bym przypuszczał, że zrobiłaby to tylko i wyłącznie dlatego aby sprawić mi przyjemność. Miło, ale uważam, że seks jest wtedy satysfakcjonujący gdy oboje partnerów czerpie z niego przyjemność, dlatego jestem zdania że jak będzie miała ochotę zrobić mi loda z połyskiem to go zrobi – a jak nie to nie.
No fakt – moja żona nie ma w tym względzie zahamowań i domyśla się czego mi potrzeba, ale czasem przyszło mi na to długo czekać. Ale jaka była radość i satysfakcja gdy pierwszy raz pozwoliła mi skończyć w ustach???!!!! Ależ to był olbrzymi orgazm! A jakie doznania zmysłowe! Nigdy nie prosiłem mojej M. by pozwoliła mi skończyć w Jej ustach- po prostu po jakimś tam czasie to zrobiła, i tak już pozostało. Skoro tak robi to najwyraźniej tak lubi! Ja to uwielbiam!
Gdybym ją poprosił wcześniej na pewno by to zrobiła – ale pewnie nie była by na to gotowa, zrobiła by to dla mojej przyjemności – a to już by mi tak nie smakowało…. Continue reading „Czasem warto porozmawiać :)”

Reaktywacja

Reaktywacja?
W pewnym sensie…

Postanowiłem w pewnym sensie reaktywować bloga. Co prawda nie będzie tu już relacji z mojej sypialni – bo to już zamknięty etap, ale będą moje ogólne przemyślenia nt. seksu, erotyki i relacji damsko-męskich. Nie wiem czy ktoś będzie chciał to czytać i jakaą to będzie miało wartość. Ale mam kilka tematów, którymi chciałbym sie podzielić lub podsunąć Wam do przemyślenia. Continue reading „Reaktywacja”