Ręcznik

Siedziałem właśnie przy komputerze – był weekend a ja mimo to postanowiłem popracować i stworzyć wymaganą dokumentację. Moja żona zawsze się irytuję, gdy zaczynam pracować w domu. Ale nie miałem wyjścia. Zająłem się całkiem praca i przestałem zwracać uwagę na to co się dzieje dookoła. W pewnym momencie weszła moja żona… zawinięta tylko w ręcznik. Jeszcze wilgotna od wody spod prysznica. Faktycznie – teraz do mnie dotarło że słychać było wodę pod prysznicem… że tez nie zwróciłem na to uwagi. M. spoglądała na mnie tym swoim wzrokiem – zawsze takim samym gdy chciała seksu. Zawsze tym samym gdy demonstrowała swoje ciało, swoje kobiece wdzięki. Podeszła do mnie zawinięta w nowy ręcznik. Tak, poznałem ten ręcznik – kupiliśmy go kilka dni temu. Trochę miałem opory aby kupować takie drogie ręczniki, ale żona mnie przekonała, mówiła że warto. Teraz, gdy dotknąłem Jej ciała przez mięciutki, puszysty ręcznik zrozumiałem, ze rzeczywiście są super. M. pachniała żelem do kąpieli, była jeszcze wilgotna. Na nagie ramiona opadały blond loki. Continue reading „Ręcznik”

Po knajpie – cz.1

Wróciliśmy – jak było w knajpie każdy może przeczytać w poprzedniej notce, a działo się , działo!
Pobiegliśmy się wyprysznicować i skierowaliśmy się szybko do sypialni. Usiadłem jeszcze na chwile do komputera a moja żona się położyła. Gdy wstałem zobaczyłem, że leży na łóżku odwrotnie – głową w stronę dołu łóżka i w ten sposób spogląda na mnie. Ponieważ głowę miała odwrotnie widziała wszystko, do góry nogami. Leżała prawie naga, tylko w skąpych czarnych stringach. Mój penis zaczął momentalnie reagować, a Ona widząc to powiedziała „rozbierz się i chodź do mnie”. Continue reading „Po knajpie – cz.1”

Masaż

Wczoraj wróciłem późno – zmęczony, bo pomagałem znajomym w przeprowadzce. Ponieważ nie jestem przyzwyczajony do pracy fizycznej moje mięśnie dotkliwie odczuły trudy pracy a i pogoda nie sprzyjała wysiłkowi. Zjadłem kolację i po wizycie pod prysznicem zapadłem się w łóżku, marząc tylko o odpoczynku.
Leżałem tak, delektując się rozluźnieniem mięśni i wszechogarniającą błogością aż pojawiła się moja żona. Prawie naga, tylko w stringach i całkiem prześwitującą koszulką, odsłaniającą Jej piersi. Usiadła obok mnie i zaproponowała masaż rozluźniający moje ramiona i mięśnie.  Continue reading „Masaż”

Sobotni poranek

W sobotni poranek obudziłem się przed żoną – postanowiłem to wykorzystać. Poszedłem wziąć prysznic i całkiem nagi wszedłem do łóżka. Zmarznięty droga z łazienki do łóżka, przytuliłem się do budzącej się zony, obdarowując Ja czułem buziakiem w szyję. M. wtuliła się w moje ciało i słodko drzemała. Mój penis, bezlitośnie twardy i napięty napierał na pośladki M. Przytulając się z tyłu do niej, obejmowałem ręka Jej pierś, gładziłem ją po ramionach, muskając je także ustami. Moje kochanie powoli się budziło, odwracając do mnie przodem. Objęła mnie i delikatnie całowaliśmy się. Nasze usta spotykały się delikatnymi muśnięciami, nasze języki drażniły usta. Moja ręka znów zawędrowała na pierś żony masując ja leniwie. Miękka pierś o poranku, leniwie budząca się w mojej dłoni, twardniejąca sutkiem… Continue reading „Sobotni poranek”

Sobotni wieczór

Wieczorem, choć już nie taki głodny Jej jak byłem rano, chciałem jakoś leniwie się pokochać, ale że wyszło tak, że do późna siedzieliśmy przed TV – wylądowaliśmy w łóżku raczej z myślą tylko o spaniu. Przytuleni gadaliśmy przez chwile a mój dłonie oczywiście zaczęły wędrować w stronę biustu M. Dotarły szybko , obejmując go i zaciskając. Mój członek zareagował i zona poczuła go na swoim ciele. Zaczęła się śmiać ze mnie, ale też go objęła ręką – już nie było odwrotu :). Ale też oboje nie byliśmy skorzy do jakiś większych ekscesów, więc pieściliśmy się bardzo leniwie. Ja całowałem Jej wargi i masowałem Jej piersi, podczas gdy M. delikatnie okręcała mojego stojącego członka w dłoni. Raz po raz całowałem M. głęboko, lub Ona delikatnie podgryzała moje usta, lub ssała język. Powoli i sennie… Continue reading „Sobotni wieczór”

W drzwiach cz.1

Wydarzyło się na wakacjach – kilka dni temu.

Podczas jednego z nielicznych dni, gdy świeciło słonce wróciliśmy ze spaceru pozytywnie nastrojeni przez aurę i już przed wejściem do pokoju zacząłem się dobierać do żony. Otwierając pokój objąłem ją w pasie i zacząłem masować pośladek. Była w letniej sukience więc pod cienkim, gładkim materiałem doskonale czułem Jej ciało.  Continue reading „W drzwiach cz.1”